niedziela, 8 lutego 2015

Rozdział 6

Masz jakis plan?-recytowałam z prędkością światła a na twarzy mojej siostry pojawił się chytry uśmieszek.

*Laura*
-Pamiętasz jak po imprezie nasi goście wychodzili z domu? Weszli przez okno i ty tez tak zrobisz-powiedziała Vanessa.
-A co jak rodzice się zorientują? Nie są tacy głupi-obawiałam się.
-Zostaw to mnie. To ja jestem geniuszem w tym domu-powiedziała a ja zaczęłam się bardzo głośno śmiać i turlac po podłodze.
-Przestań bo zmienię zdanie-powiedziała. Jesli wzrok mógłby zabijać to juz lezalabym martwa. Z trudem zrobiłam poważną minę.
-Dalej tygrysie idź sie szykować!-krzyknęła a ja w podskokach udałam sie do pokoju w celu przygotowania na spotkanie. Nie żeby mi zależało czy coś. Idę tam tylko dlatego, że nie wypada go wystawić.
Stałam przed szafą juz godzinę i nie mogłam znaleźć nic odpowiedniego. Potrzebuje czegoś co bedzie mówiło "Wyglądam jakbym szykowała się cały dzien ale tak naprawdę ubrałam pierwsze lepsze rzeczy. Nie myśl sobie, że mi zależy." Okej chyba nie mam w mojej szafie zestawu o takiej nazwie.
-Ratunku!-krzyknelam i w mgnieniu oka w drzwiach mojego pokoju stała Van.
-Co sie stało?-mówiła roztrzęsiona.
-Nie mam się w co ubrać-rozpaczałam.
-Serio?Serio?! Myślałam, że ci sie cos stało. Jesteś głupia-powiedziała i rzuciła we mnie poduszką. Przecież wiem, że i tak nie jest na mnie zła.
-Pomóż mi-blagałam.
-Daj mi trzy minuty-oznajmiła i wyszła z pokoju. Wróciła trzymając czarną spódniczkę oraz jeansową kurtkę-załóż do tego jakąś białą bluzkę i bedzie dobrze.
-Ratujesz mi życie-powiedziałam rzucając się siostrze na szyję.
Kiedy wybiła godzina 19:50 stałam przy oknie, którym miałam wyjść gotowa na spotkanie. Cóż, raz kozie śmierć. Otworzyłam je i powoli starałam się wyjść nie łamiąc sobie nóg. Niby robiłam to juz wcześniej, lecz miałam wtedy na sobie spodnie. Spódniczka zdecydowanie utrudniała mi to zadanie. Po chwili stałam juz na ziemi i cieszylam się, że żyje. Musiałam jeszcze uważać żeby rodzice nie zobaczyli mnie przez okno. Udało mi się, teraz szybkim krokiem udałam się w stronę miejsca, w którym byłam umówiona. Właściwie to juz byłam spóźniona. Nienawidzę się spóźniać ale jednak często to robię. Wychodzę z założenia, że to nie ja sie spóźniam tylko inni przychodzą za szybko. Kiedy byłam juz na miejscu stanęłam przed drzwiami kawiarni i otworzyłam je. Rozejrzałam się po pomieszczeniu w ktorym nie było zbyt wiele osób. W kącie zobaczyłam blondyna. Nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt, że siedział z jakąś blondynką, której twarzy nie widziałam, ponieważ była odwrócona tyłem do mnie. Chłopak mnie zauważył, lecz nie miałam zamiaru do niego podejść. Cofnelam się i wyszłam na dwór. Jak on mógł się ze mną umówić i wystawić dla innej dziewczyny. Ja staję na głowie żeby przyjść a on co?! Moze nie jestem szkolną gwiazdą ale sama się o to nie prosiłam. Zdenerwowana kroczylam w stronę domu.

*Ross*
Siedziałem w kawiarni czekając na Laure. Chciałem ją przeprosić, trochę głupio wyszło. Nie ma to jak dobre pierwsze wrażenie, no nie? Była juz 20:15 ale postanowiłem dać jej jeszcze chwile czasu, dziewczyny często sie spóźniają. Usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi i spojrzałem w ich kierunku. Przy wejściu stała blondynka, która uśmiechnęła się kiedy mnie zobaczyła i podeszła do mojego stolika.
-Hej Rydel! Co ty tutaj robisz?-zapytałem.
-Wracam wlasnie od koleżanki i chciałam po drodze kupic kawę. O to samo mogłabym zapytać ciebie. Nie spodziewałam się, że spotkam cię tutaj samego.
-Właściwie to czekam na kogoś-wytłumaczyłem i jak na zawołanie zobaczyłem wspomnianą osobę. Laura spojrzała w moim kierunku i wyszła. Tak poprostu wyszła. Wstałem od stołu bez słowa i szybkim krokiem starałem się ją dogonić.
-Laura zaczekaj!-krzyknąłem, lecz brunetka nie zatrzymała się tylko przyspieszyła kroku-o co tobie
chodzi?-zapytałem.
-O co mi chodzi?!-powiedziała wściekła. Teraz szła juz w moim kierunku.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Witajcie!
Zacznijmy od przeprosin. Bardzo przepraszam was, że zaniedbuje mojego bloga. Myśle, że wiecie co jest tego powodem. Nie mam najzwyczajniej w świecie czasu. Pomimo tego, że bardzo chciałabym dodawać częściej rozdziały to nie zawsze mam taką możliwość. Ostatnio śpię około 2-4 godzin dziennie. Gdybym jeszcze część z tego poświęciła na pisanie nie opłacałoby mi się nawet kłaść do łóżka. Zrobię wszystko co w mojej mocy żeby się poprawić, przysięgam.

Co do rozdziału to nie ma szału. Napisałam go na szybko i nielegalnie, ponieważ wlasnie powinnam
sie uczyć ale chyba lepsze to niż nic.
PYTANIA:
1. Co sądzicie o rozdziale?
2. Co mógłby zrobic Ross żeby przeprosić Lau?

Gdybyście mieli jakiekolwiek pytania do mnie to śmiało piszcie w komentarzach lub na adres nevermindbloger@gmail.com

Ponawiam prośbę z ostatniego postu, możecie podawać mi tutaj lub jeszcze lepiej w zakładce "blogi" linki do waszych opowiadań, chętnie poczytam w wolnej chwili. Aby byc na bierząco polecam dodac bloga do obserwowanych.

~NEVERMIND❤️✋

10 komentarzy:

  1. Ale spokojnie, możesz nas trochę zaniedbać, ale się wyśpij dziewczyno! :o
    1. Świetny :3
    2. Pocałuj ją! (To nic, że to nie są przeprosiny, zwyczajnie to słodkie xD)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, wezmę oczywiscie pomysł pod uwagę. Obiecuję, że specjalnie dla was się wyśpię! ;)

      Usuń
  2. Suuuper rozdział+dziękuję za uwzględnienie osoby towarzyszącej Rossowi (w tym wypadku Rydel <3)
    1.Cudowny <3 czekam na next część (jednak na początku się wyśpij ;) )
    2. Mógłby ułożyć dla niej/o niej piosenkę i zaśpiewać ją przed całą szkołą+ popieram dziewczynę na de mną całus by się przydał <3

    Uuuuuuuuuuuuuuuu słodko się robi <3 mam nadzieję, że wkręcisz troszeczkę R5 <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się połączyć pomysłuy tak, żeby większość była zadowolona. Dziękuję bardzo, postaram się spać dłużej i jak znajdę chwile wolnego do zabieram się za next ;)

      Usuń
  3. Cieszę się, że pojawił się mój pomysł na wyjście Laury na randkę. To nic, że nas trochę zaniedbujesz każdy ma swoje życie i wiesz radzę ci się wyspać.
    1. Rozdział ja zawsze super! ♥
    2. Popieram pomysł z pocałunkiem:*
    Czekam na next.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się połączyć pomysły i widzę, że traffiłam. To słodkie, że się tak troszczycie, obiecuje spać dłużej a w wolnym czasie cos napiszę. Z ręka na sercu! ;)

      Usuń
  4. 1 Super blog
    2 pomysły takie jak na demną

    OdpowiedzUsuń
  5. 1. Cuudny! Świetny! Czadowy! Aż brak słów! Serio, nie mam już pomysłów na określenie tego rozdziału :D
    2. Tak jak już było wspomniane: Napisać dla niej piosenkę i przed całą szkołą ją zaśpiewać <3
    Kocham tego bloga <5
    Na twoje rozdziały warto czekać ;)
    Nie przemęczaj się! I przede wszystkim śpij!!!!
    Pozdrawiam cieplutko i weny życzę <5
    http://crazy-stupid-love-opowiadanie-o-r5.blogspot.com/
    ~Suza

    OdpowiedzUsuń